85. rocznica Zbrodni Katyńskiej - 2025

13 kwietnia 2025 r. wrześnianie uczcili ofiary Zbrodni Katyńskiej. Uroczystości odbyły się zgodnie z wieloletnim scenariuszem.

Zbrodnia katyńska z 1940 roku to jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń z historii Polski. Najwyższe władze ZSRR na czele z Józefem Stalinem skazały na śmierć poprzez strzał w tył głowy polskich oficerów i przedstawicieli inteligencji tylko dlatego, że byli Polakami.

Tradycją stało się, iż mieszkańcy Wrześni upamiętniają ofiary zbrodni katyńskiej. Nie inaczej było w tym roku i w niedzielę, 13 kwietnia odbyła się uroczystość katyńska. Rozpoczęła się mszą świętą w kościele farnym odprawioną przez ks. kanonika Mieczysława Kozłowskiego. Po zakończeniu Eucharystii poczty sztandarowe, władze samorządowe, przedstawiciele organizacji społecznych i politycznych oraz mieszkańcy Wrześni prowadzeni przez Wrzesińską Orkiestrę Dętą udali się na cmentarz parafialny. Tam przy Pomniku Katyńskim odbyła się główna część uroczystości z odśpiewaniem hymnu narodowego. Spotkanie poprowadził Bolesław Święciochowski, prezes Wrzesińskiego Towarzystwa Kulturalnego. Okolicznościowy referat wygłosiła Małgorzata Korfini – Stachnik, nauczyciel historii z SSP nr 3 we Wrześni, a część artystyczną przygotowali uczniowie tamtejszej szkoły. Uroczystości zakończyły się złożeniem kwiatów przed Pomnikiem Katyńskim oraz odśpiewaniem Roty.

Organizatorami Niedzieli Katyńskiej byli Burmistrz Wrześni, Wrzesińskie Towarzystwo Kulturalne oraz Towarzystwo Unia Wrześnian.

Szymon Adamczyk

Referat okolicznościowy przygotowany i odczytany przez panią Małgorzatę Korfini-Stachnik na tej uroczystości.

23 sierpnia 1939 w Moskwie ministrowie spraw zagranicznych Związku Radzieckiego i III Rzeszy Niemieckiej podpisali pakt Ribbentrop-Mołotow, który dokonywał rozbioru terytoriów suwerennych państw, w tym Polski. Na mocy tego paktu hitlerowskie Niemcy rozpoczęły 1 września 1939 II wojnę światową, a 17 września 1939 roku Armia Czerwona wkroczyła na terytorium Rzeczpospolitej, zajmując jej wschodnie tereny. Dokonał się tym samym podział kraju pomiędzy dwóch okupantów: hitlerowskiego i sowieckiego. Wojsko Polskie, które nie miało wyraźnego rozkazu podjęcia walki z armią radziecką, zostało rozbrojone, następnie jeńców przewieziono do specjalnie utworzonych obozów.

Wcześniej jednak dokonano selekcji więźniów. Zwykli szeregowcy trafili do obozów pracy, natomiast żołnierzy wyższego stopnia, oficerów oraz generałów przerzucono do obozów znajdujących się w Starobielsku, Kozielsku oraz Ostaszkowie. Wśród oficerów rezerwy znajdowali się przedstawiciele różnych zawodów: lekarze i farmaceuci, prawnicy, dziennikarze i artyści, inżynierowie i konstruktorzy, nauczyciele szkół różnego typu, duchowni, a także urzędnicy państwowi, skarbowi, samorządowi i ekonomiści. W sumie zgromadzono około 15 tysięcy oficerów oraz 7 tysięcy osadzonych w więzieniach wschodnich terenów II Rzeczypospolitej. Dnia 5 marca 1940 roku NKWD podjęło decyzję o zamordowaniu wszystkich zebranych więźniów. Decyzja została podjęta za zgodą najważniejszych osób w państwie. Oprócz Józefa Stalina podpisał ten dokument także Ławrientij Beria oraz Wiaczesław Mołotow.

W celu przeprowadzenia mordu zaczęto transportować więźniów w kilku kierunkach, do Katynia, Miednoje oraz Charkowa. Po przybyciu do określonej miejscowości żołnierzy prowadzono na miejsce zbrodni. Tam systematycznie zabijano polskich oficerów strzałem z bliskiej odległości w kark lub tył głowy. Po dokonaniu morderstwa zwłoki wrzucano do masowych mogił, które następnie zasypywano.

Zginęli zakopani bezimiennie w masowych dołach cmentarnych.

Całość egzekucji zachowano w ścisłej tajemnicy, a w celu utrudnienia poszukiwań na miejscu zbrodni posadzono drzewa.

13 kwietnia 1943 Niemcy ogłosili, że odkryli groby polskich oficerów zamordowanych przez NKWD. Władze sowieckie gwałtownie temu zaprzeczyły, oskarżając o zbrodnię nazistów. Rząd Rzeczpospolitej Polskiej na Uchodźstwie zwrócił się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie o zbadanie sprawy. W odpowiedzi Związek Radziecki zerwał z nim stosunki dyplomatyczne i oskarżył go o współpracę z A. Hitlerem. Wielka Brytania i Stany Zjednoczone nie poparły działań rządu na uchodźstwie (dopiero w okresie zimnej wojny w 1951 Kongres USA powołał komisję, która w raporcie potwierdziła, że sprawcą masakry oficerów Polskiej Armii w lesie koło Katynia było NKWD).

W 1944 sfabrykowano dowody mające służyć oskarżeniu Niemców o tę zbrodnię. Mimo wysiłków sowieckich nie włączono tych pomówień do aktu oskarżenia w procesie norymberskim.

Władze PRL podtrzymywały sowiecką wersję wydarzeń aż do 1990. Mówienie prawdy o tych wydarzeniach kończyło się szykanami komunistycznej administracji i prześladowaniem przez SB. 13 kwietnia 1990 władze rosyjskie oficjalnie przyznały się do odpowiedzialności za zamordowanie polskich oficerów. W 1992 Polska otrzymała kopię decyzji Biura Politycznego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii Bolszewików z 5 marca 1940 o rozstrzelaniu osób cywilnych i wojskowych pochodzenia polskiego, ale nigdy nie uznali tej zbrodni za ludobójstwo.

28 lipca 2000 w Katyniu otwarty został cmentarz polskich i rosyjskich ofiar NKWD.

Do sądzenia winnych za tę zbrodnię nigdy nie doszło.

13 kwietnia każdego roku obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.

Tragedia Katynia to część naszej historii. Naszej pamięci i naszej tożsamości. Jest wciąż w nas żywa. Wciąż dotyka. Boli. To też część historii całej Europy, świata. To przesłanie dotyczące każdego człowieka i wszystkich narodów. Dotyczące i przeszłości, i przyszłości ludzkiej cywilizacji. Czy uda się nam kiedyś wyciągnąć wnioski na tyle mocne, by nie popełniać błędów? Czy potrafimy wiedzę i ból przekuć w coś dobrego?